Odpowiadasz na:

Re: nnt: mój pies umiera - czy lepiej go uśpić?

dzięki Sylwia!


akurat nie było "naszego" Pana Doktora, była młoda lekarka(pierwszy raz Ją widziałyśmy) - szalenie sympatyczna i ludzka.
Sunia poczekała na mnie -...
dzięki Sylwia!


akurat nie było "naszego" Pana Doktora, była młoda lekarka(pierwszy raz Ją widziałyśmy) - szalenie sympatyczna i ludzka.
Sunia poczekała na mnie - dopiero jak przyszłam, pożegnałam się, to głupi jaś zadziałał do końca, zasnęła. A kolejny zastrzyk - to już dosłownie sekundy.


Pani Doktor pomogła mi ją zawinąć w kocyki, zwróciła uwagę, że zabawka wypadła, nie pozwoliłam zapakować jej w worek. Zabrałyśmy na działkę i sąsiad ją pochował.



Gabryś cały dzień chodzi i pyta o "Abę"...
Druga Psica nie może sobie miejsca znaleźć i jest taka "przepraszam, że żyję" - ciągle chowa się po kątach.



Ciężko jest.
rozwiń

12 lat temu AgusiaGda
  • Polityka prywatności