Odpowiadasz na:

Re: Allegro raz jeszcze :)

Ja też niedawno zostałam wprowadzona w błąd kupując przez allegro, facet sprzedawał zabawki po swoich dzieciach i w opisie, że stan idealny a zdjęcia wstawione katalogowe. I kupiłam zabawkę nie... Ja też niedawno zostałam wprowadzona w błąd kupując przez allegro, facet sprzedawał zabawki po swoich dzieciach i w opisie, że stan idealny a zdjęcia wstawione katalogowe. I kupiłam zabawkę nie taką jak była na zdjęciu, bo np. fisher price robi tak, że jak jest jakaś zabawka ciesząca się dobrym powodzeniem to za jakiś czas jest wypuszczana nowa seria tej samej zabawki tylko w troszkę innej wersji jak krzesełko uczydełko gdzie jest zmienione kilka rzeczy nie ma budzika w nowej wersji i inne piosenki itp... , ja kupiłam skoczka w starej wersji a na zdjęciach była nowa wersja. Wystawiłam negatywa, żeby koleś patrzył czy zdjęcie odzwierciedla prawdziwy wygląd rzeczy jaką sprzedaje. A on na drugi dzień o 8 rano do mnie dzwoni, że jestem nienormalna, że on ma pełno zabawek po dzieciach do sprzedania a z takim komentarzem to on g sprzeda i mi też negatywa wystawi- a mi niby za co jak z mojej strony wszystko ok było, mówił żebym odesłała zabawkę na swój koszt to mi odeśle pieniądze, a że to dość duża zabawka to koszt wysyłki też nie był mały i by mi się to wcale nie opłacało.
denerwują mnie tacy ludzie!
rozwiń

12 lat temu Misiakii
  • Polityka prywatności