Odpowiadasz na:

Re: jak schudnąć... :(

To opowiedz jeszcze o Jo-Jo i depresji z tym związanej.

Nie dajcie się naciągać pseudo dietetyczkom, które być może odchudzą Was i Wasze portmonetki, abyście za rok wróciły do...
To opowiedz jeszcze o Jo-Jo i depresji z tym związanej.

Nie dajcie się naciągać pseudo dietetyczkom, które być może odchudzą Was i Wasze portmonetki, abyście za rok wróciły do poprzedniej wagi plus jeden rozmiar.

Chcesz schudnąć? Ok, idź do lekarza, niech Ci przepisze sibutraminę, schudniesz w miesiąc 20kg i pozamiatane. Jak przeżyjesz, to zmieścisz się w rozmiar 34.

Mój dobry kolega cierpiał na nadwagę. Przy 190cm wzrostu ważył 140kg, wielkie bydle!!! Ale co z tego, skoro biedaczek nie mieścił się w żadne spodnie, szybko się męczył i cierpiał z tego powodu. Zdecydował się na kurację chemiczną ale oczywiście miał lekarzy w zadzie - jak to facet, wziął, kupił, brał przez 3 miesiące, zgubił 45kg...prawie się wykończył i innych wokół ale nosi rozmiar spodni 36 i jest cały dumny i blady.
Moim zdaniem nie ma żadnej skutecznej diety - trzeba zmusić organizm do nieprzyswajania tłuszczu, a to można zrobić tylko farmakologicznie. Genów się nie zmieni.
rozwiń

12 lat temu Halewicz
  • Polityka prywatności