Odpowiadasz na:

Re: hydroxyzinum - kto podawał dziecku?

Linaa, pół forum tygodniami faszeruje dziecko niedostepnym w Polsce lekiem na kolki, bez recept i zalecenia lekarza, dostępnym w jakichś szemranych miejscach (gdy tyle mówi się o fałszowaniu... Linaa, pół forum tygodniami faszeruje dziecko niedostepnym w Polsce lekiem na kolki, bez recept i zalecenia lekarza, dostępnym w jakichś szemranych miejscach (gdy tyle mówi się o fałszowaniu leków!), a Ciebie straszą okropnymi konsekwencjami podawania hydroksiziny, przepisanej przez pediatrę, kupionej w aptece...

Wyluzuj, połowa dzieciaków w szpitalach jest tym faszerowana od kilkudziesięciu lat, cukierki to nie są, ale i masowych zgonów po tym nie ma.

Większość niemowlaków po prostu przyzwyczaja się do nocnego wybudzania i rozrywek zapewnianych w tym czasie przez rodziców, najpewniejszy, choć najtrudniejszy zarazem sposób na przerwanie tych pobudek, to niezabawianie wtedy dziecka - przewijanie tylko wtedy, jeśli jest mocno zsiusiane, niepodawnie mleka, brak kontaktu wzrokowego, brak rozmów. Swiatło zgaszone, śpimy.
rozwiń

12 lat temu ~Agatha
  • Polityka prywatności