Re: Na deptaku
Przyszłam z wymiana baterii. Na dzień dobry usłyszałam, jaki mam tandetny zegarek i kilka chamskich oraz agresywnych uwag. Ten człowiek jest najwyraźniej zaburzony psychicznie. Stary przemocowiec i...
Przyszłam z wymiana baterii. Na dzień dobry usłyszałam, jaki mam tandetny zegarek i kilka chamskich oraz agresywnych uwag. Ten człowiek jest najwyraźniej zaburzony psychicznie. Stary przemocowiec i narcyz. Radzę unikać ten zakład szerokim łukiem.
rozwiń
3 lata temu
~Ewa