Odpowiadasz na:

Byłam na "nauce makijażu" u P. Doroty, cena 400 zł. Byłam zachwycona jej zdjęciami na fb, nie czytałam nigdzie indziej komentarzy. Na początku zaskoczenie: straszny bałagan, wszędzie rozwalone... Byłam na "nauce makijażu" u P. Doroty, cena 400 zł. Byłam zachwycona jej zdjęciami na fb, nie czytałam nigdzie indziej komentarzy. Na początku zaskoczenie: straszny bałagan, wszędzie rozwalone kosmetyki, sypiące się pudry i kurz. Ok, stwierdziłam, że nie będę się zrażać - artystka. Od razu zaczęłam od tego, że chciałabym nauczyć sie malować "na co dzień" - chodzi mi o lekki makijaż do pracy, podkreślenie jedynie oczu, policzków itd., nie rzucający sie w oczy. W trakcie malowania mnie próbowałam na bieżąco mówić co mi się nie podoba: że nie chcę aż tak mocno wymalowanych oczu, że wolę delikatniej, co zostało skwitowane, że po prostu nie jestem przyzwyczajona do malowania się. Potem bardzo mocno brwii, przerysowane - może na zdjęciach to wygląda dobrze, ale ja wyglądałam jak Baba Jaga. P. Dorota z moich brwii - naturalny lekki łuk próbowała zrobić jak najbardziej proste w poziomie, bo "brwii powinny tak wyglądać". Do tego blada twarz przysypana toną jakiś podkładów, rozświetlaczy, suchych pudrów czy nie wiadomo czego, sypało się i czerwone usta jak u Jokera. Dawałam znać, że nie czuję się w tym dobrze, ale P. Dorota puszczała jedynie jakieś kpiące komentarze pod nosem, że się nie znam i wyglądam bardzo dobrze. Potem miałam umalować się sama, zrobiłam to z rezygnacją, dużo delikatniej, ale i tak wyglądałam na przerysowaną. W tym czasie P. Dorota pisała smsy na komórce, podśmiewała się i komentowała klientki. Wyszłam od niej wyglądaując jak klaun, z poczuciem straconego czasu i pieniędzy. Mąż jak mnie zobaczył w drzwiach o mało się nie przewrócił. Dobrze, że wracałam swoim samochodem i nikt mnie nie widzuał, bo nie wiem jak mogłabym tak "wyjść do ludzi". Być może taki makijaż niektórym dziewczynom pasuje. Mnie zraziło totalne ignorowanie moich uwag i danie mi do zrozumienia, że się nie znam i przeszkadzam jej tylko w wykonywaniu jej "arcydzieła". rozwiń

5 lat temu ~andzior
  • Polityka prywatności