Odpowiadasz na:

Re: jaka wódka, gdzie i za ile :)

Hmmm w sumie racja :) u mnie też jest taka tradycja, ale z tego co się orientowałam to 0.7 na głowę w zupełności starczyło łącznie z poprawinami, tłuczeniem butelek i rozdawaniem :)
Moja...
Hmmm w sumie racja :) u mnie też jest taka tradycja, ale z tego co się orientowałam to 0.7 na głowę w zupełności starczyło łącznie z poprawinami, tłuczeniem butelek i rozdawaniem :)
Moja mama ciągle powtarza, że teraz już się tak nie pije wódki jak kiedyś, ale chyba przemyślę nasze 125 butelek jeszcze raz :P
Chociaż mamy jeszcze różowe, białe i czerwone wino i czerwone i białe martini ...
rozwiń

11 lat temu aga890
  • Polityka prywatności