Odpowiadasz na:

Re: problem z dzieckiem sąsiadów

Jak dziecko nie raguje na uwagi obcego dorosłego to tym bardziej nie przejmie się uwagami swojego. Pozatym zakładam że babka nie była ani ślepa ani głucha tym bardziej upośledzona żeby nie wiedzieć... Jak dziecko nie raguje na uwagi obcego dorosłego to tym bardziej nie przejmie się uwagami swojego. Pozatym zakładam że babka nie była ani ślepa ani głucha tym bardziej upośledzona żeby nie wiedzieć kiedy powinna zareagować. Ale to nie jej dzieciak sypał w oczy piachem to wszystko było w porządku. Ona problemu nie widziała. Dziecko można wychować, mały dostał swoją lekcję, dorosłych już nie warto. rozwiń

11 lat temu ~Kocio
  • Polityka prywatności