Odpowiadasz na:

Re: problem z dzieckiem sąsiadów

Bądźmy poważni. Wyżej widzę zaproszenia od rodziców na cmentarz dla osób, którym przeszkadza hałas, oraz inne inwektywy...
Nikt nie ma tutaj wątpliwości, że winę ponoszą rodzice. I to rodzice...
Bądźmy poważni. Wyżej widzę zaproszenia od rodziców na cmentarz dla osób, którym przeszkadza hałas, oraz inne inwektywy...
Nikt nie ma tutaj wątpliwości, że winę ponoszą rodzice. I to rodzice jakiekolwiek próby dyskusji sprowadzają do żenująco rynsztokowego poziomu, więc oburzanie się, że ktoś dosadnie stosuje ten sam język agresji, jest co najmniej nie na miejscu.

A! Przepraszam! Mnie można wysłać na cmentarz, ale ja twojego dziecka nie mogę nazwać śmierdzącym bachorem? Ja nie widzę różnicy. Pisząc tak odpowiadam na chamstwo i rynsztok chamstwem i rynsztokiem. Widać tyko te środki przemawiają do spatologizowanej większości rodziców. Proszę poprawić jeśli się mylę?

I teraz pytanie: czy to rodzicielstwo rodzi chamstwo, czy może tylko chamy decydują się na rodzicielstwo. Nie żywię nawet nadziei, że drodzy rodzice rozumiecie to, co mam na myśli. Jest jakaś SZALONA agresja i zacietrzewienie graniczące z obłędem ze strony dzieciatych przeciwko ludziom z otoczenia.
I teraz od tego samego otoczenia oczekujecie zrozumienia, podczas gdy z waszej strony zrozumienia brak. Jest tylko zaproszenie na cmentarz. Na jakiej podstawie wasze oczekiwania?
rozwiń

11 lat temu ~jokoono
  • Polityka prywatności