Odpowiadasz na:

Re: problem z dzieckiem sąsiadów

> ja mam dla odmiany sąsiada nad sobą ( młode małżeństwo ) bezdzietnego, i on codziennie głośno wieczorami słucha muzyki, telewizora, przychodzą znajomi, i to nie raz w tyg ale z 5 dni..
> ja mam dla odmiany sąsiada nad sobą ( młode małżeństwo ) bezdzietnego, i on codziennie głośno wieczorami słucha muzyki, telewizora, przychodzą znajomi, i to nie raz w tyg ale z 5 dni..

bo może ktoś nad nimi uprzykrza im życie i mszczą się tak jak zamierzasz robić to na nich Ty kosztem sąsiadów z dołu ?
i koło się zamyka ;)
to nie dzieci są winne tylko ich rodzice. zatem jak sąsiedzi z góry doczekają się potomstwa możesz być niezadowolona jeszcze bardziej.
rozwiń

10 lat temu ona_BzW
  • Polityka prywatności