Odpowiadasz na:

Re: marynarz pozna panią

No tak, syrenka jest do kitu, ani takiej zjeść ani uskutecznić nic się nie da :p
A ja tam bym korzystała z egzotycznych znajomości, bo czemu nie :) jak ma się żonę, rodzinę to nie, ale jak...
No tak, syrenka jest do kitu, ani takiej zjeść ani uskutecznić nic się nie da :p
A ja tam bym korzystała z egzotycznych znajomości, bo czemu nie :) jak ma się żonę, rodzinę to nie, ale jak jest się singlem to nie widzę nic w tym złego.

11 lat temu ~Kocio
  • Polityka prywatności