Odpowiadasz na:

Re: Wieczór kawalerski....:-)

A ja właśnie doceniłam pomysł Agusi i też jestem za tym, zeby jednak pilnować. I to tak na całego. Najlepiej na mężu usiąść, albo nawet się położyć. Wtedy szybko zapomina, że umówił się z kolegami,... A ja właśnie doceniłam pomysł Agusi i też jestem za tym, zeby jednak pilnować. I to tak na całego. Najlepiej na mężu usiąść, albo nawet się położyć. Wtedy szybko zapomina, że umówił się z kolegami, albo spieszy się do pracy. Facet pod pełną kontrolą, szczęście małzeńskie kwitnie aż po grób. rozwiń

17 lat temu Agatha
  • Polityka prywatności