Odpowiadasz na:

Re: Wieczór kawalerski....:-)

agusiap81 napisała:
>>>

Jaka Ty jestes "wyluzowana":) Nie wiem czy Ci zazdroscic czy sie zalamac:) Jak mozna z podziwem wyrazac sie o tancu jakiejs panienki lekkich obyczajow i...
agusiap81 napisała:
>>>

Jaka Ty jestes "wyluzowana":) Nie wiem czy Ci zazdroscic czy sie zalamac:) Jak mozna z podziwem wyrazac sie o tancu jakiejs panienki lekkich obyczajow i dawac na to pelne przyzwolenie przyszlemu mezowi?? Ja tego nie pojmuje..
Dla mnie wieczory kawalerskie jak i panienskie moglyby nie istniec. Nie odczuwam potrzeby "zegnania stanu wolnego" z prostej przyczyny: nie czuje, zeby slub byl jego koncem:)



KOBIETO zgadzam się z Tobą w 100% na szczęście Mój Facet nie chce mieć kawalerskiego

***
ciekawe jak to bedzie wygladac po slubie moze tez bedzie chodził w końcu go w tym popierasz moze bedziesz go wyganiac wieczorami jeszcze :)
to do tej dziewczyny która tak zachwalała extra striptizerkę
- mam nadzieję że się nie obrazisz ale ja tego ani trochę nie pojmuję

I TAK TO WASZ WYBÓR więc bawcie się dobrze

rozwiń

17 lat temu Kasia-070707
  • Polityka prywatności