Odpowiadasz na:

Re: Meble kuchenne z salonu czy od stolarza?

Faktycznie ciężki wybór, tym bardziej, że kuchnia ma służyć długie, długie lata praktycznie bez zarzutów. Ze swoich doświadczeń (niewielka kuchnia w mieszkaniu, trudne wymiary, załamania ścian,... Faktycznie ciężki wybór, tym bardziej, że kuchnia ma służyć długie, długie lata praktycznie bez zarzutów. Ze swoich doświadczeń (niewielka kuchnia w mieszkaniu, trudne wymiary, załamania ścian, przeszkadzające wyciągi, rury, itd.) wiem, że lepiej zdecydować się na studio. Tak przynajmniej zrobiłabym teraz. Pan stolarz prowadzący jednoosobową działalność był b. młody i miał niewielkie doświadczenie. Średnio był otwarty na indywidualne do naszej kuchni rozwiązania, które przez owe trudności były konieczne - sam też nie potrafił niczego zaproponować. Kontakt tragiczny. Pomylił też fronty, nie wspominając już o beznadziejnym montażu, z którego efektami zmagamy się cały czas. Złość była ogromna, tym bardziej jak zobaczyliśmy kuchnię sąsiadów, których układ mieszkania jest taki sam. Wszystko dopasowane bez zarzutu, meble wykonane pod te trudne wymiary narzucone przez developera, ciekawe rozwiązania. Przede wszystkim mogli wybierać z szerokiego wachlarza. Bez zbędnego przepychu, ale duże wrażenie. Ponoć korzystali z firmy Fawre z Gdańska, siedziba za Matarnią. Można umówić się z konsultantem/projektantem i wszystko dokładnie omówić, zweryfikują potrzeby.
Pozdrawiam i życzę powodzenia!
rozwiń

10 lat temu mayka
  • Polityka prywatności