Odpowiadasz na:

Re: Czy ktoś żałuje zakupu mieszkania na kredyt?

Zgadzam się z tym, że trzeba szukać by znaleźć dobrą ofertę.
Problem w tym, że takich dobrych ofert jest stosunkowo mało w stosunku do zapotrzebowania rynku. Drugą sprawą są warunki w jakich...
Zgadzam się z tym, że trzeba szukać by znaleźć dobrą ofertę.
Problem w tym, że takich dobrych ofert jest stosunkowo mało w stosunku do zapotrzebowania rynku. Drugą sprawą są warunki w jakich mieszkamy za jakąś cenę.
Mieszkania dwupokojowe to około 1500zł. Oczywiście można znaleźć taniej ale dobre oferty schodzą naprawdę szybko.
Kawalerki to koszt 1200-1400zł.
W wynajęcie pokoju w mieszkaniu to zazwyczaj koszt 700-1000zł (z opłatami).

Kilku znajomych brało kredyt i podaje jakie mają raty do płacenia. Okazuje się, że za mieszkanie 2pokojowe płacą mniej niż ja za kawalerkę.
Przy wynajmie po 30latach nie masz nic.
Przy kredycie po 30latach masz mieszkanie i płacisz niskie opłaty.

Patrząc przyszłościowo - kredyt to inwestycja na przyszłość. Ciężko odłożyć pieniądze z wypłaty a bez względu na to co mamy płacić - kredyt czy czynsz - na to pieniądze szybciej się znajdą. Nawet w kryzysowej sytuacji bo gdzieś mieszkać trzeba.
No chyba, że wychodzi się z założenia, że komuś można nie płacić a bank nie będzie wyrozumiały...

Za te 30lat osoby, które wynajmują nadal będą płacić 1000-1500 za mieszkanie. A osoby, które wzięły kredyt będą płacić sam czynsz do wspólnoty i opłaty za media.
Osobiście wolę tę drugą opcję. :)
rozwiń

10 lat temu ~MieszkanieNaSwoim
  • Polityka prywatności