Odpowiadasz na:

Re: Czy ktoś żałuje zakupu mieszkania na kredyt?

Widzę, że po publikacji na głównej zlecieli się 110% LTV...

Ktoś wymienił 4 opcje zakupu mieszkania - teraz już się nie dziwię, skąd tylu kredyciarzy, skoro nikt nie wpadł na to, że...
Widzę, że po publikacji na głównej zlecieli się 110% LTV...

Ktoś wymienił 4 opcje zakupu mieszkania - teraz już się nie dziwię, skąd tylu kredyciarzy, skoro nikt nie wpadł na to, że ktoś mógł np. 6-7 lat pracować za granicą i przywieźć 60-70% wkładu własnego albo rozkręcić w Polsce dochodową działalność (jeżeli ktoś zamyka firmę, bo po drugim roku ZUS wzrasta o 600 zł, to i tak nigdy by na mieszkanie nie odłożył ani tego nie rozkręcił) i kupić za gotówkę.

47 m2 - jak ktoś wyżej napisał, nie jest to przestrzeń do życia dla 2+1 i prędzej czy później to wyjdzie, a jeżeli osobne pokoje to dla kogoś burżujstwo to nie mam więcej pytań (a jeżeli taka osoba ma dodatkowo kredyt to współczuje).

Uznajmy, że każdy ma swój rozum i odpowiada za swoje decyzje - ale nie do zaakceptowania jest lament franciszkanów i nawoływania o pomoc i powtórkę sytuacji z Węgier - kiedy PLN-owcy byli "frajerami" to nie chcieli się dzielić z nikim korzyściami wynikającymi z kursu i niższej raty, teraz gdy CHF drogi (i raczej niżej nie zejdzie, jak już to w górę) żądają zrzutki za to, że uprawiają hazard.
rozwiń

10 lat temu ~meribel
  • Polityka prywatności