Odpowiadasz na:

Re: Czy ktoś żałuje zakupu mieszkania na kredyt?

pośredniku, nie wiem co masz na myśli mówiąc, że czas na zakupy jest niezły - wszystko zależy od referencji i wydaje mi się że w tym stwierdzeniu odnosisz się do przeszłości - oczywiście lepiej... pośredniku, nie wiem co masz na myśli mówiąc, że czas na zakupy jest niezły - wszystko zależy od referencji i wydaje mi się że w tym stwierdzeniu odnosisz się do przeszłości - oczywiście lepiej jest kupić w tym roku niż w zeszłym, lepiej było w 2012 niż 2011 itd aż do szczytu górki.
Ja twierdząc , ze aktualnie jest najgorszy moment na zakup odnoszę się do tego co będzie w perespektuwie 6,12,18... 36 miesięcy.

I wydaje mi się , że jest więcej argumentów za tym, iż co każde 6 miesięcy bedzie coraz lepszy czas na zakupy, przynajmniem do czasu gdy ustabilizuje się sytuacja po wprowadzeniu 20% wkładu własnego. Mam tu na mysli korzystniejsze kredyty i ceny nieruchomości.

A głownym argumentem jest malejący popyt, co widać z danych przedstawianych przez aaa, ta tendencja utrzymywałaby się bez wprowadzenia wkładu własnego a wkład własny spotęguje tą tendencję. Nie oszukujmy się rynek się nasyca, aktualni klienci to nowe roczniki, ktorych jest coraz mniej i ci , których nie było stać na kredyt (czyli ta mniej zamożna grupa potencjalnych klientów, którym będzie jeszcze ciężej kupic mieszkanie ze wzgędu na wkład własny).

Oczywiście istnieje ryzyko , że przy zmniejszonym popycie na kredyty banki będą chciały zniwelować spadek dochodów poprzez podniesienie opłat , natomiast w przypadku dlaszego spadku popytu na mieszkania ceny mieszkań nie mogą wzrosąć.

Nie do końca się zgadzam, że na wprowadzeniu wkładu własnego zarobią instytucje finansowe - to prawda że poprawi to odzyskiwanie środków ale spowoduje drastyczny spadek liczy i wartości udzielanych kredytów.
rozwiń

10 lat temu ~MadMax
  • Polityka prywatności