Odpowiadasz na:

Re: Czy ktoś żałuje zakupu mieszkania na kredyt?

Stabilizacja i delikatne podwyżki - jedynie w baaardzo dobrych lokalizacjach, delikatne podwyżki: jak ktoś dotychczas sprzedawał za np. 5400 za metr, to teraz podniósł pod MDM :) Przeciętne i słabe... Stabilizacja i delikatne podwyżki - jedynie w baaardzo dobrych lokalizacjach, delikatne podwyżki: jak ktoś dotychczas sprzedawał za np. 5400 za metr, to teraz podniósł pod MDM :) Przeciętne i słabe lokalizacje pierwotny - stabilizacja lub lekki minus, wtórny cały czas leci w dół. Jeżeli jest inaczej - podaj jakieś dane, dokumenty, linki. Bo jak na razie walisz pustymi frazesami.

Hahaha - no jak tak powiedział, no to faktycznie koniec tematu ;) Kompromitujesz się takimi akcjami. To nic nowego - wielu dewów woli nie sprzedawać latami, niż obniżyć choćby o grosz (ale to nie ma żadnego wpływu na to, że siła nabywcza Polaków spada i w portfelach jest gorzej). Co innego, gdyby trzymali ceny, a mieszkania szły jak bułeczki - wtedy jest to zachowanie rynkowe. A trzymać "bo tak mi się podoba" nie ma nic wspólnego z rynkiem.

To nie są moje marzenia, tylko każdego normalnego człowieka. Wysokie ceny mieszkań = hossa dla dewów... i tyle. Niższe ceny mieszkań - większy wpływy z VAT z każdej dziedziny gospodarki, zwiększona konsumpcja, a nawet budowlańcy i producenci cementu na tym skorzystają - bo przy niższych cenach sprzedaje się więcej mieszkań a tym samym jest więcej rozpoczętych budów. Ale jak sam przyznałeś masz mieszkania pod wynajem, więc nie zależy Ci na spadku cen - więc jesteś ostatnią osoba, która powinna się w tym temacie wypowiadać.
rozwiń

10 lat temu ~meribel
  • Polityka prywatności