Odpowiadasz na:

Re: piękne suknie ślubne kontra komfort noszenia i wygoda...

jako była panna młoda muszę powiedzieć,że z halką i dużą suknią i gorsetem tak za wygodnie mi nie było, fakt, o tym się dużo nie myśli w trakcie wesela i jakoś się człowiek przyzwyczaja ale przed w... jako była panna młoda muszę powiedzieć,że z halką i dużą suknią i gorsetem tak za wygodnie mi nie było, fakt, o tym się dużo nie myśli w trakcie wesela i jakoś się człowiek przyzwyczaja ale przed w salonie jak na moment się ją włoży to takie rzeczy nie wychodzą tylko przy dłuższym noszeniu, w tańcu, jakieś awarie itd. Trzeba się z tym liczyć i mieć np. igłę z nitką, jakieś szpilki, nożyczki, nawet taśma klejąca może się przydać np. przy awarii koła.
No i do toalety chodziłam ze świadkową;)
rozwiń

10 lat temu ~panna młoda po ślubie
  • Polityka prywatności