Odpowiadasz na:

Re: Nienawidzę gotować

bs - bardzo Ci dziękuję za wypowiedź, przemyślałam ją i doszłam do wniosku, że jednak nie jestem w stanie gotować z serca, bo nie dodam serca do czegoś czego nie lubię (i nawet nie chodzi o to, że... bs - bardzo Ci dziękuję za wypowiedź, przemyślałam ją i doszłam do wniosku, że jednak nie jestem w stanie gotować z serca, bo nie dodam serca do czegoś czego nie lubię (i nawet nie chodzi o to, że nie umiem, bo mam kilka rzeczy, które robię dobre i do nich też nie wkładam serca). Gotowanie to dla mnie obowiązek i nic więcej. A mąż chwali każdą moją potrawę, ale to nic nie daje :) Zupy umiem robić bo je uwielbiam, ale codziennie i tak robię dwa dania, tak jak już pisałam, więc ugotowanie zupy na dwa dni nie wystarcza, a byłby to luksus. Drugie dania za to to koszmar totalny.
Nie wiem dziewczyny jak dla Was pulpety czy mielone to szybki obiad. Przeciez te mieso mielone, zanim się do niego doda te wszystkie dodatki, ufirmuje, usmaży każdy, to dla mnie to jest najdłuższy obiad ze wszystkich.
rozwiń

10 lat temu ~chuda
  • Polityka prywatności