Odpowiadasz na:

Re: Samotni po 30-stce... z perspektywami czy już bez??

Ruda oczywiście, że lepiej być z kimś. Człowiek jest istotą stadną;) Najszczęśliwsze momenty mojego życia, to te dzielone z kimś.

Jednak aby ktoś Cię pokochał musisz lubić/...
Ruda oczywiście, że lepiej być z kimś. Człowiek jest istotą stadną;) Najszczęśliwsze momenty mojego życia, to te dzielone z kimś.

Jednak aby ktoś Cię pokochał musisz lubić/ kochać/akceptować siebie. Jeśli jest Ci ze sobą źle i myślisz, że ta druga osoba Cię dowartościuje - to na dłuższą metę to nie działa. Nie można uzależniać swojego dobrego samopoczucia od bycia z kimś lub nie.

Inna sprawa, że można czasem poczuć smutek, kiedy nie da przeżywać radości z kimś.
Ale wolę moją życiową energię przeznaczać na odkrywanie świata niż na biadolenie, że jestem sama. Może przy okazji odkryję i faceta ;) nic na siłę...
rozwiń

10 lat temu ~kava
  • Polityka prywatności