Odpowiadasz na:

Re: Kto ma problem z sasiadami???

Jak ktoś jest tak wrażliwy, ze mu przeszkadzają odgłosy normalnego życia u sąsiadów to niech po prostu przed wynajęciem, czy kupnem mieszkania zwróci uwagę na to, czy jest dobrze izolowane. Nikt... Jak ktoś jest tak wrażliwy, ze mu przeszkadzają odgłosy normalnego życia u sąsiadów to niech po prostu przed wynajęciem, czy kupnem mieszkania zwróci uwagę na to, czy jest dobrze izolowane. Nikt nie będzie po swoim mieszkaniu na palcach chodził, żeby sąsiadom nie przeszkadzać. Ja na szczęscie głównie trafiam na tolerancyjnych sąsiadów. Mimo, że w tej chwili w klatce tez mieszkają głównie starsze osoby, to raczej nas lubią i nie robią nam problemów. Nawet jak raz na jakiś czas zdarzy się nam zrobić większą imprezę (mieszkanie 'studenckie'). Zdarzyło się kilka razy, że przyszedł ktoś zwrócić nam uwagę, ale nigdy nikt po policję nie dzwonił, czy się nie mścił. Raz tylko była akcja z sąsiadką z dołu... studentką, której przeszkadzała muzyka puszczona z laptopa w sobotę o 14, zbyt głośna rozmowa przez telefon, czy... kaszel. Zrobiła większą aferę z tego powodu, ale nikt jej nie potraktował poważnie, my jej powiedzieliśmy co na jej temat sądzimy i był spokój... ostatnio chyba nawet jej przeszło, widocznie chwilowo coś jej się w główce pomieszało.
Chociaż i tak najlepsi byli sąsiedzi na poprzednim mieszkaniu, można było iść do nich o 3 w nocy wiertarkę pożyczyć mówiąc, że rano oddasz. Nikt sie nei czepiał nikogo o nic. Może trochę dziwny, ale i tak dużo zdrowszy układ niż wzajemne ściganie i donoszenie na siebie nawzajem o byle co.
rozwiń

9 lat temu ~student123
  • Polityka prywatności