Re: skladanie dlugopisow. Oszustwo? Prosze o pomoc
Witam ponownie!
Sprawdziłam dokładnie informacje dotyczące firmy Smart. Rzeczywiście przy ul. Warszawskiej 34 jest Urząd Pocztowy we Wrześni, a nie siedziba firmy. Zadzwoniłam...
Witam ponownie!
Sprawdziłam dokładnie informacje dotyczące firmy Smart. Rzeczywiście przy ul. Warszawskiej 34 jest Urząd Pocztowy we Wrześni, a nie siedziba firmy. Zadzwoniłam dzisiaj na nr telefonu poczty, wyjaśniłam wszystko i zapytałam, czy wiedzą cokolwiek o tej firmie. Pracownik poczty odpowiedział, że nie wie, ale gdyby nawet wiedział, to nie mógłby mi powiedzieć, gdyż obowiązuje go tajemnica służbowa, a skrytkę pocztową może sobie wykupić każdy. I to mi wystarczyło. Wynika z tego, że firma Smart to oszuści, gdyż nie podają do wiadomości publicznej swojego oficjalnego adresu, tylko kryją się pod skrytką pocztową, żeby trudniej było ich namierzyć w przypadku ewentualnych roszczeń.
Zobaczyłam okolice ul. Warszawskiej 34 we Wrześni na Google Street View. Nie ma tam żadnej firmy o nazwie Smart. Podaję link, który można sobie sprawdzić: https://www.google.pl/maps/@52.324603,17.568686,3a,15y,248.19h,90.39t/data=!3m4!1e1!3m2!1sazBvOG5rYmHBvG7m1_KRMQ!2e0
Próbowałam znaleźć stronę internetową firmy Smart - bez skutku. Taka strona nie istnieje. To dla mnie dziwne, gdyż firma, której zależy na rozkręcaniu biznesu, zatrudnianiu pracowników i sprzedaży produktów, powinna mieć stronę internetową, aby łatwiej wypromować się na rynku. Lecz firma Smart takowej strony nie posiada, gdyż musiałaby wtedy ujawnić swoją siedzibę i adres, a tego z jakichś powodów zrobić nie chce.
Postanowiłam także zadzwonić do tejże firmy pod nr telefonu widniejący na jej pieczątce i porozmawiać z właścicielką Beatą Czeberak (nie wiadomo, czy jej nazwisko też jest prawdziwe). Nic z tego nie wyszło. Dzwoniłam kilka razy pod nr 786249767. Nikt nie odebrał, a po chwili dostawałam informację "Przepraszamy, poczta dzwoniącego jest pełna i nie przyjmuje wiadomości". To również dla mnie podejrzane, ponieważ właścicielka firmy, której zależy na interesie, powinna być dostępna dla ewentualnych pracowników, bądź klientów, i nosić telefon przy sobie.
Po próbach sprawdzenia uczciwości firmy Smart doszłam do wniosku, że to krętacze żyjący z wyłudzania pieniędzy od biednych ludzi. Być może nie zajmują się nawet składaniem długopisów, tylko żyją z tego, co wpłynie na ich konto (lub kilka kont) jako rzekoma kaucja od wielu naiwnych osób. Leżą sobie na plaży w ciepłych krajach, popijają drinki i cieszą się, że mają kasę i nie muszą pracować. Podejrzewam, że mogą działać także pod szyldem kilku innych nazw firm oferujących niby pracę przy składaniu długopisów i pobierający kaucję w różnej wysokości. Najprawdopodobniej oni nie zajmują się po prostu niczym, oprócz oszukiwania ludzi i zarabiania pieniędzy za nic. Wszystko to PIC NA WODĘ i próba "nabicia ludzi w butelkę". Ja na pewno 48 złotych im nie wyślę. Nie dostaną ode mnie ani złotówki. Państwu też odradzam sponsorowanie tych kanciarzy.
Pozdrawiam!
rozwiń
9 lat temu
~Violetta
