Odpowiadasz na:

Ja jestem ciągle w trakcie, i szczerze mówiąc wcale sobie nie radzę z traumą i stresem. Jeśli chodzi o sąd, to lecę na uspokajaczach i polegam na moim prawniku. Koleżanka mi powiedziała, ze trzeba... Ja jestem ciągle w trakcie, i szczerze mówiąc wcale sobie nie radzę z traumą i stresem. Jeśli chodzi o sąd, to lecę na uspokajaczach i polegam na moim prawniku. Koleżanka mi powiedziała, ze trzeba wziąć zaufanych z iwo klisz i wspólnicy, bo podczas rozwodu się nie ogarnia. I miała rację. rozwiń

4 lata temu ~Marzena
  • Polityka prywatności