Odpowiadasz na:

Re: Jasnowidz Inka - jaka sprawdzalność?

Za każdym razem mówiła mi, że mam bardzo dobre dziecko, zmieni się, będzie się dobrze uczył... Lata mijają i nic się nie zmienia, i nic się nie zmieni. Nie uczy się, ciągle są z nim problemy w... Za każdym razem mówiła mi, że mam bardzo dobre dziecko, zmieni się, będzie się dobrze uczył... Lata mijają i nic się nie zmienia, i nic się nie zmieni. Nie uczy się, ciągle są z nim problemy w domu, w szkole. Rujnuje swoje życie ciągle. Tam gdzie można ładuje się w problemy i jego to bawi, cytuję "najbardziej bawi mnie ten ból d*py jaki wszyscy mają". Żyłam nadzieją ale od jakiegoś czasu już wiem, że niema co wierzyć, nic się nie zmieni. Mam wielki żal do niej. Właściwie bez nadzieji jest łatwiej żyć, można się zająć czymś innym, nie bawić się w Syzyfa bo to jest przegrana walka. rozwiń

5 lat temu ~Imelia
  • Polityka prywatności