Odpowiadasz na:

Re: Kredyt we frankach.. Jak sobie radzić?

ja kilka lat temu brałam kredyt hipoteczny. bardzo zależało mi na frankach, ale przez to, że dostałam pożyczkę z pracy, banki nie wyraziły zgody na kredyt. powiedziano mi, że istnieje ryzyko, że... ja kilka lat temu brałam kredyt hipoteczny. bardzo zależało mi na frankach, ale przez to, że dostałam pożyczkę z pracy, banki nie wyraziły zgody na kredyt. powiedziano mi, że istnieje ryzyko, że frank wzrośnie, ryzyko kursowe itp. o ryzyku związanym ze wzrostem franka słyszałam w każdym banku (a sporo ich wtedy odwiedzałam). dlatego dziwi mnie to, że niektórzy teraz "dziwią" się temu. z drugiej strony rozumiem, że nikt nie zakładał aż takiego skoku franka...

wtedy pozostał mi tylko jeden bank, który dał mi kredyt w złotówkach.
początkowo było mi ciężko, bo raty były strasznie wysokie. porównywałam sobie to, co mieli znajomi, którzy brali podobną kwotę we frankach i wtedy oni płacili połowę tego, co ja.

teraz ja płacę mniejsze raty niż wtedy, a oni odwrotnie.
podsumowując, każdy z nas zyskał w jakimś momencie.

teraz "frankowcy" muszą przeczekać ten zły moment. na pewno nie będzie im lekko i współczuję.

jednak uważam, że wszyscy Polacy (w tym ja) nie powinni teraz dopłacać do ich kredytów. niestety takie było ryzyko. z drugiej strony nam, "złotówkowcom" nikt nie pomagał w spłacaniu większych rat przed kilkoma laty. ja też słyszałam, że trzeba było brać franki...
rozwiń

9 lat temu ~~~
  • Polityka prywatności