Odpowiadasz na:

Re: Kredyt we frankach.. Jak sobie radzić?

Nie przejmuj się przede wszystkim ludźmi, którzy piszą "trzeba było brac w złotówkach", "chciałaś oszczędzić (w ich domyśle: oszukać"), to masz". My wzieliśmy kredyt we frankach na dom. Mamy masę... Nie przejmuj się przede wszystkim ludźmi, którzy piszą "trzeba było brac w złotówkach", "chciałaś oszczędzić (w ich domyśle: oszukać"), to masz". My wzieliśmy kredyt we frankach na dom. Mamy masę pieniędzy do spłaty, ale tak jak Ty, liczyliśmy się z tym, ze bywa różnie. Głowa do góry, bo rzeczywiście BYWA RÓŻNIE i będą gorsze, jak i lepsze momenty. Skup się na tym, co możesz zrobić teraz, żeby poprawić sytuację, a nie na tym, co mogłaś zrobić wcześniej. Sytuacja życiowa sie zmienia cały czas, wiec plany tez powinny.
Oczywiście, że chcieliśmy docelowo kupić sobie większy dom, ale z tym kredytem nas na to nie stać, tego też teraz ni sprzedamy. Jasne, że w założeniu kredyt miał być już spłacony. Ale nie jest. Nie można tracić głowy z powodu pieniędzy. My zaczęliśmy pracować więcej i bardziej starać się, aby zarobić więcej. Postanowiliśmy nie narzekać, bo są gorsze rzeczy, niż zwiększona rata. To wszytko da sie przeżyć, więc najważniejsze jest nastawienie. Jesli ciągle byśmy narzekali to tak też bysmy się czuli - źle. Choć nie jest łatwo - my robimy na odwrót, polecam! ;)
rozwiń

9 lat temu justi07
  • Polityka prywatności