Witam, również jestem osobą poszkodowaną. Pani Beata unika kontaktów, zmienia adresy. Dopuściła się również kradzieży wyposażenia mieszkania (zastawa stołowa i szklanki z Ikea). Zamierzam złożyć...
Witam, również jestem osobą poszkodowaną. Pani Beata unika kontaktów, zmienia adresy. Dopuściła się również kradzieży wyposażenia mieszkania (zastawa stołowa i szklanki z Ikea). Zamierzam złożyć pozew do sądu. Mieszkanie odzyskałam, chociaż był z tym problem. Zalega z płatnościami za 3 miesiące. Oszukiwała, że lokator za mieszkanie nie płaci, dlatego są u niej opóźnienia. Podczas, gdy lokator wszystko płacił w terminie. Nie wiadomo gdzie teraz tej Pani szukać. Wzięła kancelarię jako pełnomocnika, kancelaria wystosowała pismo z propozycją porozumienia. Był ustalony termin spłaty zaległości w zamian za kontynuowanie umowy. Oczywiście wpłaty nie było.
rozwiń
5 lat temu
fatamorgana