Odpowiadasz na:

Re: w co nie powinien ubierac sie samiec alfa

the Raven, po części się z Tobą zgadzam, bo rzeczywiście pakuje się nam do głów mnóstwo bzdur. Aczkolwiek Twój "Altruizm" jest jedną z takich bzdur. To tylko drobny element współistnienia w... the Raven, po części się z Tobą zgadzam, bo rzeczywiście pakuje się nam do głów mnóstwo bzdur. Aczkolwiek Twój "Altruizm" jest jedną z takich bzdur. To tylko drobny element współistnienia w stadzie, który wysunięty na przód uczyniłby więcej złego niż dobrego. A bezinteresowne czynienie dobra to zwykła mrzonka - czyniący zawsze zyskuje, choć czasem mniej materialne dobra niż zwyczajni materialistyczni egoiści;)

A Kolbe brakowało instynktu samozachowawczego. On po prostu nie zniósł tego psychicznie. To było dla niego za wiele, był zbyt delikatny, zbyt wrażliwy, za słaby. Osobiście bardzo cenię samobójstwo jako drogę wyboru, ale go nie czczę.

Samorealizacja zaś jest często rozumiana zbyt dosłownie. Nie jest to samorozwój duchowy, który w czynach przekłada się na wzrost otoczenia (a w dalszej mierze na moralny rozwój całego gatunku). Zwykle jest to interpretowane jako niematerialna forma materializmu. Zamiast kupić sobie jakiś gadżet, ktoś wydaje pieniądze na kurs lepienia garnków. Po czym, niczym jak ten gadżet, walnie to w kąt umysłu i tyle. To jest równie bezwartościowe co altruizm. Chwila przyjemności, która nie tworzy żadnej wartości. Równie dobrze można ten czas spędzić z przyjaciółmi, napić się wódki lub pójść z kimś do łóżka.
rozwiń

7 lat temu Antyspołeczny
  • Polityka prywatności