Odpowiadasz na:

Re: Jak się rozwieść?

Tak sobie własnie pomyślałam - że jakis luj marnuje mi życie, tracę najlepsze lata i zdrowie. Dość.
Dziecko jest, a cały majątek jest jego ( ja zrezygnowałam z pracy po wyjściu za mąż), ale...
Tak sobie własnie pomyślałam - że jakis luj marnuje mi życie, tracę najlepsze lata i zdrowie. Dość.
Dziecko jest, a cały majątek jest jego ( ja zrezygnowałam z pracy po wyjściu za mąż), ale mam nadzieję, że dostane wkrótce niezła pracę - wtedy będę mogła może cos wynająć.
Ale z tym mieszkaniem to nieżle przywalił - sędzia Cie chyba szybko uwolnił, jak cos takiego usłyszał :)
rozwiń

15 lat temu ~Wertes
  • Polityka prywatności