Odpowiadasz na:

Re: amstaf , doberman albo twoje życie.WYBIERAJ

Popieram to sa kochane psy kochakace swoich wlascicieli potrzebuja sie wybiegac zmeczyc a wtedy sa spokojne moj amstaff spi z dziecmi i one robia z nim co chca on nawet glowy nie podniesie i powiem... Popieram to sa kochane psy kochakace swoich wlascicieli potrzebuja sie wybiegac zmeczyc a wtedy sa spokojne moj amstaff spi z dziecmi i one robia z nim co chca on nawet glowy nie podniesie i powiem szczeze dali taka zla opinie tym psom przez debili ktorzy bili te psy i glodzili a pozniej byly efekty jakie byly... I dajac przyklad moj pies polozy sie i dziecko wchodzi na niego palce wszedzie wstawia moze ciagnac za ogon pies nawet nie obudzi sie spi dalej a kiedy syn zbila sie do rodzicow psa i chce go poglaskac to juz kilkakrotnie zostal ugryziony przez jorka... Jaki z tego wniosek wszystko zalezy od wychowania psa!!!!! I ja sobie noe wyobrazam miec innego niz moj amstaff rozwiń

6 lat temu ~
  • Polityka prywatności