Odpowiadasz na:

Re: amstaf , doberman albo twoje życie.WYBIERAJ

Moge tylko wtracic ze jak do tej pory ugryzly mnie dwa psy.
Jeden policyjny w latach 70-tych bo bedac za wesolym chcialem go poglaskac.
A drugi wlasny ktory mial juz dosyc mojego...
Moge tylko wtracic ze jak do tej pory ugryzly mnie dwa psy.
Jeden policyjny w latach 70-tych bo bedac za wesolym chcialem go poglaskac.
A drugi wlasny ktory mial juz dosyc mojego dokuczania.
I dlatego uwazam ze wiekszosc wypadkow pogryzienia przez psy powoduja ludzie.
Nie nalezy probowac glaskac psa ktory jest na smyczy.
Nie nalezy przeszkadzac psu jak je nawet jesli otrzymal jedzenie od nas.
Nie nalezy wchodzic na teren ktorego pilnuje pies.
Nie nalezy pozwalac sobie na gesty przyjazni w stosunku do psow ktorych nie znamy.
I nie nalezy zblizac sie do psow pod wplywem alkoholu.
Najczesciej ofiarami psow padaja dzieci ktore z przyzwyczajenia uwazaja wszystkie zwierzaki za przyjazne.
I mimo niektorych opinii nalezy pamietac ze niektore psy maja w genach agresywnosc i od ich wlascicieli zalezy czy ja ujawniaja.

rozwiń

19 lat temu Manor
  • Polityka prywatności