Oglądałem w dawnych (dobrych) czasach. Podobnie jak "Zawrót głowy", "Tragedię Posejdona", "Kabaret", "Żądło", "Buffalo Bill i Indianie", "Konwój", "Znikający punkt". Wspomnienia konkretnych...
Oglądałem w dawnych (dobrych) czasach. Podobnie jak "Zawrót głowy", "Tragedię Posejdona", "Kabaret", "Żądło", "Buffalo Bill i Indianie", "Konwój", "Znikający punkt". Wspomnienia konkretnych sytuacji wracają.
"Kabaret", chyba czarno-biały, zrobił na mnie potężne wrażenie, jak coś z kosmosu. Dwadzieścia razy większe niż jakikolwiek film obecnie.
rozwiń
6 lat temu
~top vip