Mała była jednak trochę takim sukkubem. Gdy zbliżałem się do jej terytorium na strychu, namawiała mnie do niebezpiecznych zabaw z palącymi się świeczkami. Dążyła do spalenia domu. Swojej siedziby?...
Mała była jednak trochę takim sukkubem. Gdy zbliżałem się do jej terytorium na strychu, namawiała mnie do niebezpiecznych zabaw z palącymi się świeczkami. Dążyła do spalenia domu. Swojej siedziby? Lubiła czasopismo z wykrojami mody. Nigdy nie spotkałem ich w postaci "białej damy". Po prostu mieszkały tam na stałe.
rozwiń
6 lat temu
~top vip