Odpowiadasz na:

Jeśli to jakieś naprawdę masowe zjawisko, to w końcu ci wszyscy maltretowani w jakiś sposób reagują: albo emigracją, w razie braku możliwości emigracji mogą wzywać posiłki ze swoich... Jeśli to jakieś naprawdę masowe zjawisko, to w końcu ci wszyscy maltretowani w jakiś sposób reagują: albo emigracją, w razie braku możliwości emigracji mogą wzywać posiłki ze swoich krajów-opiekunów, albo organizują się w partię. Jeśli niemożliwe jest zorganizowanie się w partię, pozostaje wegetacja, wymarcie, jakieś chaotyczne akty oporu. rozwiń

6 lat temu ~top vip
  • Polityka prywatności