Odpowiadasz na:

Parę dni temu był pan behawiorysta. Od drzwi dawał mu smakołyki, a pies za jedzenie zrobi wszystko. Jak siadł na kanapie po turecku to tak siedział 2 godz z rekawiczkami na dłoniach. Mowił to co ja... Parę dni temu był pan behawiorysta. Od drzwi dawał mu smakołyki, a pies za jedzenie zrobi wszystko. Jak siadł na kanapie po turecku to tak siedział 2 godz z rekawiczkami na dłoniach. Mowił to co ja już wiem i wziął 100 zł. Mnie po po prostu już nie stać na innych behawiorystow. Jak miał 9 mc to chodził do szkoły, ale wszystkie objawy nasilają się z wiekiem, a teraz ma 3 lata. rozwiń

7 lat temu ~
  • Polityka prywatności