Odpowiadasz na:

" bo pracę i hobby ma takie, że lubi być wyspany."
Ten wątek ze spaniem to akurat dla mnie.
Śpię, piątek albo już sobota, gdy nagle budzi mnie dudnienie, dudni mi pod łóżkiem, podłogą...
" bo pracę i hobby ma takie, że lubi być wyspany."
Ten wątek ze spaniem to akurat dla mnie.
Śpię, piątek albo już sobota, gdy nagle budzi mnie dudnienie, dudni mi pod łóżkiem, podłogą a mieszkam na parterze, spać się nie da, nasłuchuję, tak, to to same miejsce, z tego samego mieszkania na parterze w budynku naprzeciwko co zwykle, dochodzi to cholerne dudnienia idące przez grunt. Patrzę na zegarek - po północy. Ubieram się i podchodzę do tamtego budynku, drzwi otwarte do ogródka, aparatura na pełny regulator, przy niej siedzi facet i coś tam dłubie. Wrzeszczę do niego usiłując przekrzyczeć decybele, bez efektu, łamię więc gałązki z krzewów i celuję w niego, po paru próbach wreszcie trafiam, facet cały zdziwiony, biedactwo, co ja chcę od niego, wycisza aparaturę. Uff... Jakieś felerne mieszkanie, chyba wynajmowane przez studentów, bo co parę miesięcy historia się powtarza.
rozwiń

7 lat temu ~łowca absurdów
  • Polityka prywatności