Odpowiadasz na:

Re: moje roczne dziecko...

U nas z kolei "kwekanie"-tak.to nazywam. Czyli stekanie I placz jak mu zabraniam czegos (a zabraniam czesto ,bo to lobuziak). Czesto jestem tym zmeczona...ciagle histerie. Gdy pozwalasz mu na... U nas z kolei "kwekanie"-tak.to nazywam. Czyli stekanie I placz jak mu zabraniam czegos (a zabraniam czesto ,bo to lobuziak). Czesto jestem tym zmeczona...ciagle histerie. Gdy pozwalasz mu na wszystko jest ok, gdy go w czyms uswiadomic (np, ze zabawa sztuccami ostrymi jest zla) to juz jest pisk I kwęk. Aktualnie ma 1,5 roku. Jezeli do 2 lat sie nie ogarnie chlopina chyba pojde do psychologa;) rozwiń

7 lat temu ~Wereyra
  • Polityka prywatności