Odpowiadasz na:

Re: Czy milosc po milosci moze byc miloscia?

Ładnie napisane, Gizmo :)
Zakochanie... często dajemy ponieść się emocjom i przypisujemy wzniosłe słowa miłym i tylko miłym sytuacjom.. :( ale dzieje sie tak pewnie dlatego, iz wierzymy, a...
Ładnie napisane, Gizmo :)
Zakochanie... często dajemy ponieść się emocjom i przypisujemy wzniosłe słowa miłym i tylko miłym sytuacjom.. :( ale dzieje sie tak pewnie dlatego, iz wierzymy, a dokładniej - z całych sił pragniemy wierzyć, że to co się nam w tym temacie przytrafiło, jest czymś wyjątkowym, wzniosłym, wymarzonym... Z całą pewnością trzeba mieć trochę szczęścia i oczy przytomnie otwarte ;), aby spotkać człowieka z którym można, po słodkim pierwszym zauroczeniu, budować zwiazek - trwały, piękny, oparty na przyjaźni, szacunku, zrozumieniu i tych wszystkich madrych zasadach, które dają szansę, ze kilka - kilkanaście lat później, człowiek z którym związaliśmy nasze życie jest wciąż ważny, żeby nie powiedzieć - najważniejszy :))) Chyba wszyscy marzymy o tym.. Chcę wierzyć, że jest to możliwe :)))
Pozdrawiam :)
rozwiń

19 lat temu Sanna
  • Polityka prywatności