Odpowiadasz na:

Z tego co mi się wydaje gazu możesz użyć tylko w obronie koniecznej ale to też trzeba uważać, bo są specjalne gazy na zwierzęta z mniejszą zawartością kapsaicyny. Jeżeli użyjesz gazu na psa który... Z tego co mi się wydaje gazu możesz użyć tylko w obronie koniecznej ale to też trzeba uważać, bo są specjalne gazy na zwierzęta z mniejszą zawartością kapsaicyny. Jeżeli użyjesz gazu na psa który nie ma zamiaru cie zaatakować, bez względu na to że sie boisz to możesz przekroczyć granice obrony koniecznej. Jasne w Gdańsku są przepisy które narzucają trzymanie psa na smyczy, ale jezeli jedna osoba nie przestrzega prawa to po co ty masz to robić. Z tego co napisałeś wywnioskowałem ze takowego ataku ze strony psa nie było, także obrona nie była konieczna. Oczywiście ja nie prawnik, daleko mi do tej dziedziny :P Szczerze jeżeli byś to zrobił na moim psie to :> ale w sumie ja nie puszczam psa jak są ludzie w pobliżu bo taki owczarek duży to jest nieobliczalny czasami, szczególnie że mój ma bardzo wyostrzony zmysł łowcy. Pozdrawiam i życze mniej bliskich spotkań z psami bez smyczy :P rozwiń

6 lat temu ~
  • Polityka prywatności