Odpowiadasz na:

Re: Sepsa życie ..po życiu

Ja przeszlam sepse jako noworodek, mialam 3 miesiace. Leżałam w szpitalu z bardzo ostrym zapaleniem opon mózgowych, jednak po trzech miesiącach walki wyzdrowialam. Z niedowierzaniem wszyscy bliscy,... Ja przeszlam sepse jako noworodek, mialam 3 miesiace. Leżałam w szpitalu z bardzo ostrym zapaleniem opon mózgowych, jednak po trzech miesiącach walki wyzdrowialam. Z niedowierzaniem wszyscy bliscy, lekarze i pielęgniarki znajace moją przypadłość obserowali jak prawidłowo się rozwijam. Jako dziecko w szkole podstawowej mialam tiki, które z czasem ustaly. Na wf bylam zazwyczaj gorsza od innych, a z charakteru bardzo wrazliwa. Nigdy jednak nie mialam taryfy ulogowej, ani w szkole, ani na zajęciach sportowych i studiach. Cale zycie mam osłabiona odporność i czesto choruje.
Obenie jedna z moich bliskich osób jest w stanie wstrzasu sepsycznego i jedyne co mi pozostaje to modlitwa i wiara, w to, ze tak jak ja - cudem wyjdzie z tego stanu.
Kochani, to, że zyjecie to cud. Zycze Wam duzo zdrowia i powrotu do normalności. Wierzcie w lepsze jutro, rozmawiajcie ze swoim ciałem. Traktuj ie sie z szacunkiem. Pamiętajcie, ze zalsugujecie na najlepsze. Ściskam mocno i modlę sie za was i moja bliska ukochana osobę.
rozwiń

4 lata temu ~M
  • Polityka prywatności