Gdy byłem dzieckiem maszerowałem dwa razy dziennie po 4 km w jedna stronę do szkoły i korona mi z głowy nie spadła wiec nie rozumiem sporu o miejsce postojowe kilkadziesiąt metrów od szkoły. Proszę...
Gdy byłem dzieckiem maszerowałem dwa razy dziennie po 4 km w jedna stronę do szkoły i korona mi z głowy nie spadła wiec nie rozumiem sporu o miejsce postojowe kilkadziesiąt metrów od szkoły. Proszę was nie wychowujmy inwalidów dziecko tez musi sie ruszać
rozwiń
6 lat temu
~