Odpowiadasz na:

Jak już tak całkiiem offtopicznie, to jeszcze mala anegdota:
Jadę ze swoim instruktorem, L-kowym kaszlakiem, z Dolnego Sopotu na Jelitkowo. I gdzieś na wysokości obecnej Hestii instruktor do...
Jak już tak całkiiem offtopicznie, to jeszcze mala anegdota:
Jadę ze swoim instruktorem, L-kowym kaszlakiem, z Dolnego Sopotu na Jelitkowo. I gdzieś na wysokości obecnej Hestii instruktor do mnie: nie grzej tak. Cały czas jesteśmy w zabudowanym
Ja patrzę na licznik... ale osssoqwa chodzi? Koło 50-tki
Aaaa...bo zapomniałem ci powiedzieć, ze licznik masz w milach :D
No cóż.. ze zdziwieniem dowiedziałem się, że Bielsko eksportowało kaszlaki do Indii czy innego Bangladeszu. A nawet podobno były wersje z kierownicą z prawej, choć nie dane mi było zobaczyć na oczy.
rozwiń

5 lat temu ~sa∂yl
  • Polityka prywatności