PS miłego dnia siostrzyczki w wierzę.
A moja ulubiona koleżanka (ta najbardziej zdziczała, która najbardziej lubię, dwa dni wstecz rozwaliła tel. komórkowy, mówiąc, że nie będzie go więcej używać. Ponoć ludzie kiedyś nie używali :) na moje pytanie to jak się będziemy umawiać odezwała, że będzie sobie do mnie przyjeżdżać bez zapowiedzi. Cuda. Cuda ludzie)
rozwiń