Odpowiadasz na:

Nie widać końca..

Mieszkanie na Etapie 2 Gdańskich Tarasów mieliśmy odebrać w kwietniu, było nawet obiecywane wcześniejsze oddanie mieszkań- mówiono, ze wyrobią się do marca. Już przed pandemia dostaliśmy wiadomość... Mieszkanie na Etapie 2 Gdańskich Tarasów mieliśmy odebrać w kwietniu, było nawet obiecywane wcześniejsze oddanie mieszkań- mówiono, ze wyrobią się do marca. Już przed pandemia dostaliśmy wiadomość o przesunięciu do czerwca. Później zasłaniali się, ze przez pandemie odbiór opóźni się do września... budowa miała skończyć się wtedy na koniec lipca, a odbiory we wrześniu. Tydzień przed końcem września dowiedzieliśmy się, ze odbiór planowany jest na październik-listopad, czy to się sprawdzi? Nie wiem... jeśli wprowadzimy się chociaż w tym roku to będzie dobrze.. zero kompetencji, jednego dnia rozmawiasz z przedstawicielem mówi ze odbiory będą napewno na koniec września, a następnego dnia otrzymuje oficjalnego maila z przesunięciem odbioru na listopad. Za każdym razem to już ostateczny termin i dokładamy starań, a po staraniach mało co widać. Szyby do balustrady od 3 miesięcy nie są wstawione, wjazd do garażu dalej w betonowym wykończeniu, brak kostki brukowej, o wydzieleniu ogródków na parterze już nie wspominając... jeśli ktoś ceni swój czas i pieniądze to nie radzę brać mieszkania inwestora.. robią z ludzi bogatych i**otów, ktorzy tylko marzą o tym, żeby budowa się opóźniała i jest im tobą rękę, aby opłacać mieszkania, w którym mieszkają I płacić już normalna ratę kredytu za mieszkanie, którego nie mogą odebrać.. rozwiń

3 lata temu ~Weronika D
  • Polityka prywatności