Odpowiadasz na:

Bieganie w upale

Przyszło lato, a z nim dość upalna pogoda, a co za tym idzie, spadek formy.

W ostatnim okresie (z racji innych aktywności fizycznych, bieganie tylko na podtrzymanie formy) biegam 2 po...
Przyszło lato, a z nim dość upalna pogoda, a co za tym idzie, spadek formy.

W ostatnim okresie (z racji innych aktywności fizycznych, bieganie tylko na podtrzymanie formy) biegam 2 po 5km w tygodniu i raz na 10 km w miesiącu. Forma leciutko się poprawiała generalnie, ale już pierwsze oznaki pojawiały się w maju. Przychodzą upalne dni i zwyczajnie dostaję zadyszki. Bieganie czy piłka nożna, nie ma znaczenia, pot się leje, ani zmęczenia nóg, ani braku tchu, ale ten skwar po prostu dobija.

Lubię biegać z rana (10-12), ale obecnie to niewykonalne. Dziś dla przykładu już po 1 km dostałem lekkiej zadyszki, po 3 km dałem sobie spokój, spocony jakbym 10 km pobiegł. Godzina 11 byłą, lekki wiaterek, ale i blisko 30 st. C.

Idzie jakoś poprawić wytrzymałość w takich warunkach pogodowych? Nie przychodzi mi nic innego do głowy, jak bieganie w upale. Czy po prostu się nie forsować i przenieść aktywność na porę wcześniejszą, koło 9:00 w takie dni i tyle?
rozwiń

5 lat temu ~kosmor
  • Polityka prywatności