Odpowiadasz na:

Co do agrestu... to nawet najbardziej słaba sierota (jakiś suchy patyk, który prawie wywaliłam przy relaksie sadzenia) ożył.
Wygląda nadal jak suchy patyk ale... wypuścił pączki. Nie tak...
Co do agrestu... to nawet najbardziej słaba sierota (jakiś suchy patyk, który prawie wywaliłam przy relaksie sadzenia) ożył.
Wygląda nadal jak suchy patyk ale... wypuścił pączki. Nie tak okazałe jak reszta towarzystwa ale jednak :)
Dziś jeszcze przygarnęłam małe drzewko cytrynowe, samotne i z opadniętymi cytrynami. Ziemia w lidlu 3,40 zł za 20l. Wzięłam przy okazji bo nie opłaci mi się tachać po 50 l gdy sama gospodarzę. Cena wychodzi ta sama. Jeszcze taniej będzie wywrotkę kupić zza miedzy ale to grubsza operacja ze szklarenią... enką. :)
Pomidory po pikowaniu odżyły i idą w górę. Liczę na nie bardzo. Ze sklepu są niesmaczne :(
Biszkopt gotowy.

Ps
Wiesz coś o uprawie moreli? Posadziłam i stoi, doglądam ale czego się spodziewać nie wiem.
rozwiń

5 lat temu ~lukrecja
  • Polityka prywatności