Odpowiadasz na:

Ho Ho
Widzę że zaszczycił nas swoją opinią jakiś wybitny specjalista
" hamowania tyłem w systemie zero jeden? "
Szacun za inwencję.
Czyli kolega jest zwolennikiem hamulca...
Ho Ho
Widzę że zaszczycił nas swoją opinią jakiś wybitny specjalista
" hamowania tyłem w systemie zero jeden? "
Szacun za inwencję.
Czyli kolega jest zwolennikiem hamulca w kierownicy w rowerze dla dziecka w tym przypadku z kołami 12 cali. A to że ten hamulec jest na przednie koło co normalnie grozi fikołkiem przez kierownicę to pikuś. W tym rowerze głównym hamulcem są pedały. Nie czarujmy się w każdym dziecinnym rowerze głównym hamulcem są pedały a wystający gadżet na kierownicy jest najzwyczajniej niebezpieczny dlatego przeważnie jest urwany.

Hamowanie pedałami nie jest żadnym złym nawykiem i nie ma żadnego problemu żeby przesiąść się na rower z hamulcami przy kierownicy.
Mój syn zaliczył rower na kołach 12 cali z hamulcem w pedałach, następnie 16 cali z takim samym hamulcem i 20 cali również.
Przerzutkę miał dopiero w rowerze 24 cale i nie miał najmniejszego problemu z hamulcami przy kierownicy zamiast w pedałach.
Jeśli popatrzy się na rowerki z kołami 12 cali które mają hamulec przy kierownicy to najczęściej ma on urwaną rączkę lub inne uszkodzenie a dziecko hamuje pedałami. Każdy mały rowerek ma hamulce w pedałach bo są one niezawodne a hamulec na kierownicy to zwykły badziew.
rozwiń

4 lata temu ~rodzic
  • Polityka prywatności