Odpowiadasz na:

> To jest czasem jedyna nadzieja dla wielu, że nie rozkminiają tekstów

Znakomita większość wykonawców wydaje z siebie dźwięki tak fafluniasto, że nawet wsłuchując się z mozołem trudno...
> To jest czasem jedyna nadzieja dla wielu, że nie rozkminiają tekstów

Znakomita większość wykonawców wydaje z siebie dźwięki tak fafluniasto, że nawet wsłuchując się z mozołem trudno zrozumieć tekst. Równie dobrze mogliby poprzestać na wokalizach a'la Urszula Dudziak. Nie robiłoby to żadnej różnicy.
A jeśli nawet udaje się odszyfrować tekst, to często okazuje sie on, jak piszesz, kompletnie bez sensu. Na ch.. zatem się wysilać?
Oczywiście.. trafiają sie piosenki o czymś. Podobnie, jak piosenki o niczym, ale zaśpiewane z perfekcyjną artykulacją, żeby to "nic" było słychać. Jak choćby Maanam-owski "Oddech Szczura" :)
rozwiń

4 lata temu ~sa∂yl
  • Polityka prywatności