Na podźwignięcie POKO z upadku nie ma już cienia szansy. Stąd pompowanie wrażliwego dyżurnego katolika z tefałenu.
Rafałek albo Radzio byliby głupcami, jakby się dali wrobić w tę rolę. Źle...
Na podźwignięcie POKO z upadku nie ma już cienia szansy. Stąd pompowanie wrażliwego dyżurnego katolika z tefałenu.
Rafałek albo Radzio byliby głupcami, jakby się dali wrobić w tę rolę. Źle teraz mają?
Z drugiej strony... intelekt tych panów nie rzuca na kolana, zatem wykluczyć tego nie można ;)
rozwiń
3 lata temu
~sa∂yl